Kto traci pamięć, nie wie już nic także o przyszłości. To co było kiedyś nie powróci. To co nastąpi, może zapomniane przywrócić. Dla tego celu trzeba rozpocząć wyprawę odkrywczą poprzez przestrzeń i czas Robert de Jong
O malowniczości położenia muszyńskiego zamku i rozciągającego się stamtąd widoku napisano już wiele i nie są to czcze opinie, o czym może przekonać się każdy, komu zechce się wspiąć stromą ścieżką do ruin. Rozległa panorama cieszy oczy, a gdy gęste mgły spowiją okolicę i wyciszą odgłosy cywilizacji, wystarczy odrobina wyobraźni i można przenieść się w przeszłość. Zobaczyć wysokie mury obronne wzniesione na nagich skałach Koziejówki, ujrzeć krzątających się na dziedzińcu ludzi, by w końcu przemknąć do części mieszkalnej i podziwiać przepiękne kaflowe piece. Urokliwość położenia jest charakterystyczna nie tylko dla Muszyny. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że jest typowa dla większości zamków, zwłaszcza tych wybudowanych w górach. Miejsce na posadowienie średniowiecznych warowni wybierano z rozmysłem. Miało być przede wszystkim trudno dostępne, by zapewniać bezpieczeństwo, ale czy tylko? Posiadanie zamku było sprawą prestiżową, początkowo przynależną tylko władcy. Przywilej wybudowania grodu, czy później zamku, był zatem niezwykle ceniony. I choć źródła o tym milczą, można podejrzewać, że przy lokalizacji wybierano miejsca wyjątkowe, obdarzone, dla nas już często nieuchwytną, magią. Niniejsza strona ma przybliżyć czytelnikowi dzieje czterech średniowiecznych zamków – dwóch polskich: Muszyny i Rytra i dwóch położonych na terenie Słowacji: Kamenicy i Plavča. Różni je niemal wszystko poza malowniczym otoczeniem – przynależność polityczna, prawo własności, wielkość, rozplanowanie. Połączył je transgraniczny projekt „Spotkajmy się na zamku w Muszynie – historia i współczesność” oraz ... nieprzychylny los. Zniszczone w różnych okolicznościach nie zostały odbudowane i pozostawione same sobie niemal znikły z powierzchni ziemi. Dzisiaj wszystkie, poza Plavčem, są mozolnie odkopywane przez archeologów i zabezpieczane jako trwałe ruiny. Przespacerujemy się zatem po kolejnych warowniach.
Muszyna	Rytro	Pławec	Kamenica

 Projekt „Spotkajmy się na zamku w Muszynie – historia i współczesność” współfinansowany jest przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa za pośrednictwem Euroregionu „Tatry” w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska-Republika Słowacka 2007-2013